Franciszek Mikołaj Zabłocki herbu Łada - polski pisarz i poeta. Przez 3 lata uczył się u jezuitów, ale nie został zakonnikiem. Tworzył wiersze okolicznościowe, ody, bajki, listy poetyckie, sielanki, satyry, poemat mitologiczny "Cztery żywioły". Oprócz tego tłumaczył na polski książki francuskie i angielskie. Napisał ponad 50 komedii. Wybrane dzieła: "Zabobonnik". "Sarmatyzm", "Król w kraju rozkoszy", "Pasterz szalony", "Fircyk w zalotach".http://
oświecenie bardzo mnie zawiodło, jeśli chodzi o lektury, dlatego doceniam 'Żółtą szlafmycę' jeszcze bardziej. jest zabawa, szczera, ukazująca codzienną obłudę i hipokryzję, jaka mieszka w każdym domu. bardzo podobała mi się ta separacja pokoleń - starzy, kłamiący, zdradzający - oraz młodzi, kierujący się innymi zasadami.
polecam też spektakl, który dobrze oddaje ducha utworu, jest dobrze zagrany i ciekawie zaaranżowany!
Dramaty w żadnym wypadku nie są moim konikiem. Często są zanadto rozwleczone w mnogości homeryckich porównań, wierszu, rymach. W efekcie gubię się w samym sensie wypowiedzi mających być w zamyśle melodyjnymi. Ta komedia jest winna tylko niektórych z jej przewinień, bo trzeba przyznać, że jest poprowadzona wartko, skocznie i lekko jak na ten gatunek literacki. Morały wyciągane z "Króla..." są płytkie, spodziewane i nie pozostające na dłużej w głowie, a komedia sprowadza się do groteskowości i przewrotności niektórych postaci, które to elementy wywołały u mnie nie więcej niż blady uśmiech. Dla mnie lektura tego dramatu nie była specjalnie porywająca, acz nawet cokolwiek przyjemna z uwagi na lekkość pióra Zabłockiego i obecność równie ciekawych, co archaicznych zwrotów charakterystycznych dla klimatów średniowiecznych. Sztuka ta jest dokładnie tym, czego się po niej spodziewałem więc tym lubiącym podobny styl mogę ją polecić z czystym sumieniem.